Pewne zwycięstwo na inaugurację !

W niedzielę 21 sierpnia rozegraliśmy inauguracyjne spotkanie w Skierniewickiej Lidze Okręgowej w którym naszym przeciwnikiem był zespół Astry Zduny. W związku z budową nowego boiska w Wygodzie nasze „domowe” spotkania gramy w tym sezonie w Niedźwiadzie. Dzięki trafieniom Mariusza Trakula 2 i Mikołaja Ulasiewicza wygraliśmy 3:1(2:0).

Zryw: Kwasek- Dróżdż, Rokicki, Wróbel, Błażej Miazek - Rembowski, Pawłowski, Wojda, Woźniak(60'Blechowski), Ulasiewicz (85'Słoma) – Trakul (90'Mateusz Miazek)
 

Od początku meczu zarysowywała się przewaga naszej drużyny i na rezultaty nie trzeba było długo czekać. W 15 minucie meczu dobrym prostopadłym podaniem popisał się Paweł Wojda ,a jego podanie z zimną krwią wykończył nasz nowy nabytek Mariusz Trakul. Po chwili mogło być już 2:0, jednak w podobnej sytuacji Mariusz nie trafił czysto w piłkę i skończyło się tylko na strachu. Długo nie czekaliśmy na kolejne trafienie , w 23 minucie mamy rzut wolny w okolicy 25 metra. Do piłki podchodzi Mikołaj Ulasiewicz i mocnym strzałem podwyższa prowadzenie. Zawodnicy Astry również próbowali swoich sił z przodu jednak ich akcję były niedokładne przez co w pierwszej połowie praktycznie nie zagrozili bramce Bartka Kwaska. My do końca pierwszej części mogliśmy zdobyć co najmniej dwie bramki jednak zabrakło skuteczności. Do przerwy zatem prowadzimy 2:0.

Druga połowa zaczęła się od ataków gości, którzy ambitnie ruszyli do odrabiania strat i byli bardzo blisko. Tomasz Ścibor dostrzegł wysuniętego Bartka Kwaska i próbował zaskoczyć go z połowy boiska jednak ten przytomnie przeniósł piłkę nad poprzeczkę. Swoją szanse miał również Łukasz Papuga jednak w porę wślizgiem zareagował Błażej Miazek i zażegnał niebezpieczeństwo. My za to idealnie odpowiadamy , w 61 minucie z piłką w pole karne zabrał się Mariusz Trakul i pewnie zdobył drugą bramkę w tym spotkaniu. Po chwili mógł ustrzelić w debiucie hat-tricka , dobrze minął bramkarza Astry jednak nie trafił w bramkę. W 71 minucie zawodnik gości przewraca się w naszym polu karnym i sędzia wskazuję na wapno. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Damian Bryszewski i strzelił honorową bramkę dla zespołu ze Zdun. Do końca spotkania wynik już nie uległ zmianie i mogliśmy się cieszyć z pełni zasłużonych 3 punktów.