Słaba gra i pierwsza porażka

Słaba gra i pierwsza porażka

W sobotnie popołudnie na boisko w Wygodzie przyjechał zespół Lks Grabice, który był przeciwnikiem naszej drużyny w 5 kolejce Skierniewickiej A klasy. Nasza drużyna okazała się zespołem słabszym i przegrała 1:2(0:1) ." Katem " naszego zespołu okazał się Łukasz Sarkowicz , który dwa razy pokonał naszego bramkarza, dla Zrywu honorowe trafienie zaliczył Dawid Wróbel.

Zryw: Grzegory - M.Miazek, D.Wróbel , Skoneczny , Kwiatkowski (60'Błażej Miazek) - Plichta(65'Bartek Miazek), Kowlaczyk , Pawłowski(75'Słoma) , Stolarczyk - Ulasiewicz, Brzozowski

W meczu od pierwszych minut zarysowuję się przewaga gości czego rezultatem było kilka rzutów wolnych z okolic pola karnego. Wszystkie z tych stałych fragmentów wykonywał najlepszy zawodnik drużyny z Grabic , mianowicie Łukasz Sarkowicz i każdy z jego strzałów stanowił zagrożenie dla bramki Mariusza Grzegorego . Po jednym z nich piłka odbiła się od spojenia słupka z poprzeczką. Jednak i nasza drużyna nie była dłużna , szarżą popisał się Mikołaj Ulasiewicz jednak w ostatniej fazie tej akcji nie czysto uderzył i piłka poszybowała daleko nad bramką bramkarza Grabic. Niestety nasza ekipa od początku nie mogła sobie poradzić z Sarkowiczem i w jednej z akcji zostaje ewidentnie podcięty przez Mariusza Kwiatkowskiego i jest rzut karny. Poszkodowany pewnym strzałem wyprowadza swój zespół na prowadzenie. Mogliśmy szybko wyrównać jednak Piotr Pawłowski będąc w polu karnym uderzył z powietrza , piłka odbiła się od murawy i przeleciała nad poprzeczką . Swoją szanse miał również Patryk Brzozowski jednak jego strzał z 11 metra został dobrze zablokowany. Do przerwy zatem przegrywamy .

Pierwsze minuty drugiej połowy i mamy już 0:2. Znowu naszej drużynie daje się we znaki Sarkowicz , który w dziecinny sposób ogrywa naszych obrońców i strzałem przy dalszym słupku strzela swoją drugą bramkę w tym spotkaniu. Dopiero po tym trafieniu coś zaczęło się dziać w naszych szeregach. Co jakiś czas zagrażaliśmy bramce gości. Strzał z dystansu oddał Rafał Kowalczyk , był on na tyle mocny ze bramkarz odbił go przed siebie jednak dobitka Arka Stolarczyka pozostawiła wiele do życzenia i na bramkę naszej drużyny musieliśmy jeszcze poczekać . W tej połówce swoją szanse miał również Patryk Brzozowski jednak fatalnie spudłował. W końcu jednak się udaję. Rzut rożny wykonuję Stolarczyk, piłkę odbijają zawodnicy beniaminka,a ta znów trafia do Stolarczyka , który ponownie zacentrował w pole karne , gdzie dobrze znalazł się Dawid Wróbel i mocnym strzałem głową strzela bramkę kontaktową. Zespół gości wyraźnie opadł sił w drugiej połowie i ograniczył się do wybijania piłki jak najdalej od własnego pola karnego. Jednak zawodnicy robili to na tyle dobrze ze pozwoliło to na wywiezenie z naszego terenu 3 punkty . Choć jeszcze w ostatniej akcji meczu Zryw mógł strzelić wyrównującego gola jednak strzał Kamila Słomy ofiarnie obronił obrońca rywali , a sędzia gwizdkiem zakończył spotkanie i goście mogli się cieszyć ze zwycięstwa. Szkoda , że nasz zespół dopiero po stracie drugiej bramki pokazał , że jednak potrafi grać w piłkę . Niestety w tym meczu 30 minut gry w naszym wykonaniu nie starczyło na zwycięstwo i możemy być tylko na siebie źli , że tracimy kolejne już punkty w tym sezonie przez brak koncentracji i skuteczności .

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości