Remis na zakończenie
W sobotnie popołudnie rozegraliśmy ostatnie spotkanie w tej rundzie w którym przeciwnikiem był zespół Astry Zduny. Po dość wyrównanym spotkaniu choć słabym w wykonaniu naszego zespołu , obie drużyny zaliczyły po jednym trafieniu i podzieliły się punktami. Dla ekipy Zrywu bramkę strzelił Jacek Woźniak.
Mariusz Grzegory- Dawid Wróbel(70.Paweł Wojda), Piotr Skoneczny, Mateusz Miazek(80.Mariusz Kwiatkowski) Błażej Miazek -Rafał Kowalczyk, Piotr Pawłowski, Arek Stolarczyk (60.Jarosław Kosiewicz) Mikołaj Ulasiewicz - Jacek Woźniak, Bartek Miazek (75.Kamil Słoma)
Mecz od początku głównie toczył się w środkowej strefie boiska w której jednak przewage osiągnęła drużyna Astry , wygrywając większość pojedynków fizycznych . Jednak nie przekładało się to na sytuacje. Nie był to mecz porywający , który obfitował w duża ilość sytuacji choć wiecej z tej gry mieli na pewno goście. Po jednym ze stałych fragmentów gry w polu karnym znalazł się całkowicie nie pilnowany zawodnik Astry i przy biernej postawie Mariusza pakuję piłkę do siatki . My w tej części gry byliśmy bardzo nie dokładni i praktycznie nie zagroziliśmy bramce rywala choć zespół Astry również oprócz stałych fragmentów gry nie stwarzał zagrożenia bramce Zrywu.
Od początku drugiej części gry to nasz zespół zaczął nadawać tempo grze przez co bardzo często gościł pod bramką ekipy ze Zdun , jednak strzały albo lądowały w rękach bramkarza , albo były po prostu nie celne. Zespół Astry odgryzał się szybkimi kontrami, które napędziły sporo strachu naszemu zespołowi. W jednej z akcji bardzo dobrymi interwencjami popisał się Mariusz Grzegory , który w tej sytuacji obronił strzał oraz dobitkę z 5 metra Wiktora Surmy. To się zemściło na zespole gości i zdobywamy wyrównująca bramkę. Piłkę na jeden kontakt wymienił Kamil Słoma z Piotrem Pawłowskim , zagrał prostopadłą piłkę do Jacka Woźniaka ,który pewnym strzałem umieszcza piłkę w siatce. Goście po paru minutach strzelili drugą bramkę , autorstwa Bartka Grzegorego jednak sędzia dopatrzył się w tej sytuacji faulu na naszym bramkarzu. Pod koniec meczu mogliśmy nawet zdobyć zwycięską bramkę jednak po indywidualnej akcji Rafała Kowalczyka jego strzał centymetry minął słupek bramki Astry. W ostatniej akcji meczu goście mieli stały fragment gry po którym mogli zdobyć bramkę jednak strzał z głowy dobrze obronił Mariusz. Sędzia po tej akcji zakończył spotkanie.
Podsumowując w tym meczu zespół Astry był nieco lepszy , nasz zespół zagrał jedno ze słabszych spotkań w tej rundzie jednak w tym meczu Zryw jak i zespól Astry w ostatnich minutach mógł przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść , więc wynik remisowy można uznać za sprawiedliwy jednak ze wskazaniem na zespół gości. W najbliższym czasie pojawi się podsumowanie rundy w wykonaniu Zrywu.
Komentarze